Spalona stodoła i niebezpieczny wypadek w okolicy Gorzowa

W Gorzowie spłonęła bardzo duża stodoła. Wstępnie oszacowano, że straty wyniosą nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zastęp straży pożarnej walczył z ogniem w gminie Łasin. Ogniem zajęła się ogromna stodoła, która płonęła przez wiele godzin. Ogień było bardzo trudno zgasić, ponieważ wewnątrz stodoły przechowywano słomę. Z drewnianego obiektu nie pozostało niemal nic. Wszystko spłonęło doszczętnie pomimo tego, że strażacy dzielnie walczyli przez wiele godzin. Zgłoszenie dotyczące pożaru dotarło do strażaków 15 lutego. Dowiedzieli się o trwającym pożarze mniej więcej po trzeciej w nocy. Natychmiast ruszyli, aby zaradzić sytuacji.

Niestety budynek wypełniony słomą szybko rozprzestrzeniał ogień po swoich dachach i ścianach, co nie ułatwiało im tego patowego zadania. Strażacy postanowili jednak bronić przed ogniem budynek stojący obok stodoły. W pobliżu płonącej stodoły stał inny budynek, który mógł zająć się od okolicznych płomieni. Dlatego też robili co w ich mocy, aby płonąca stodoła nie rozprzestrzeniła płomieni na okoliczne zabudowania. Sześć zastępów straży pożarnej działało łącznie przez cztery godziny.

W gminie Rywałd pod Grudziądzem kierowca uderzył w drzewo

Pod Rywałdem kierowca samochodu osobowego uderzył w drzewo. Skutkiem wypadku doznał licznych uszkodzeń ciała i został przewieziony do szpitala. Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo znajdujące się obok trasy. Do zdarzenia doszło w okolicach godziny 19. Samochód uderzył w drzewo na drodze wojewódzkiej. Strażacy z Grudziądza szybko wyruszyli na miejsce, aby opanować sytuację. Ratownicy zastali na miejscu samochód osobowy, który wyjechał poza jezdnie. Niestety obok trasy znajdowało się drzewo, na którym zatrzymało się auto.

Pojazdem podróżował jedynie kierowca. Okazało się, że wymaga on hospitalizacji. Służby ratownicze przewiozły kierowcę do szpitala, gdzie lekarze udzielili mu natychmiastowej pomocy.