Złodziej roweru wpadł w pułapkę: zastawił skradziony jednoślad w lombardzie z własnymi danymi

W Lęborku policjanci zatrzymali mężczyznę z powiatu słupskiego, który jest podejrzewany o kradzież roweru. Jednoślad, o wartości około 2000 złotych, został pozostawiony bez zabezpieczenia w pobliżu dworca autobusowego. Mężczyzna wykorzystał tę sytuację, zabrał rower i zastawił go w jednym z lokalnych lombardów.
Nieostrożność właściciela
Do incydentu doszło, gdy właściciel w pośpiechu pozostawił rower pod wiatą, zapominając o jego przypięciu. Gdy po kilku godzinach wrócił na miejsce, jednośladu już nie było. Policja szybko ustaliła, że rower trafił do pobliskiego lombardu, gdzie zastawiający podał swoje prawdziwe dane osobowe.
Reakcja funkcjonariuszy
Policjanci niezwłocznie udali się do domu 30-latka. Zatrzymany nie miał przy sobie roweru, lecz był wyraźnie zaskoczony wizytą mundurowych. Przyznał, że potrzebował pieniędzy, a pozostawiony rower stanowił dla niego zbyt dużą pokusę. Jeszcze tego samego dnia postawiono mu zarzuty kradzieży, za które grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Apel policji
Funkcjonariusze przypominają, że nieostrożność często bywa przyczyną kradzieży. Aby zapobiec takim sytuacjom, zaleca się stosowanie solidnych zapięć z hartowanego metalu i przypinanie rowerów do trwałych elementów infrastruktury. Właściciele powinni również zabezpieczać piwnice, w których przechowują swoje jednoślady, oraz spisywać numery seryjne rowerów. Takie działania mogą znacząco zwiększyć szanse na odzyskanie skradzionego mienia.
Zachęta do współpracy
Jeśli byliście świadkami podobnych zdarzeń w regionie lub macie informacje, które mogłyby pomóc w zwalczaniu przestępczości, redakcja zachęca do kontaktu. Każda informacja może być cenna i pomóc lokalnej społeczności w walce z kradzieżami.