Osoba posiadająca marihuanę wpadła podczas kontroli policyjnej

Osoba posiadająca marihuanę wpadła podczas kontroli policyjnej

Mężczyźni posiadający w swoim samochodzie marihuanę wpadli podczas kontroli policyjnej. Wszystko ze względu na to, że zachowywali się nerwowo podczas kontroli policji. Policjanci domyślili się, że coś jest nie tak podczas zatrzymywania auta do rutynowej kontroli. Nerwowe zachowanie zdradziło posiadaczy narkotyków. Okazało się, że łącznie mieli ze sobą około 20 gramów nielegalnego środka odurzającego, którym jest marihuana. Policjanci zatrzymali mężczyzn posiadających susz podczas rutynowej kontroli samochodowej w Grudziądzu.

Kiedy doszło do tego zatrzymania w dniu 6 maja, policjanci po prostu w rutynowy sposób patrolowali północną część Grudziądza. Kiedy sprawdzali kierowcę wyżej wspomnianego samochodu, zauważyli, że zachowuje się on w dosyć nerwowy sposób, dlatego też postanowili przeszukać jego samochód. Jeden z funkcjonariuszy policji zauważył, że między fotelami samochodu znajduje się charakterystyczne zawiniątko, które przypomina skręta. Mężczyźni podczas kontroli podobno z trudnością odpowiadali na pytania zadawane przez policjantów, co dodatkowo zmusiło ich do podejrzeń. Kiedy przeszukali auto, znaleźli duży słoik z marihuaną w plecaku jednego z mężczyzn. Za taką ilość suszu łącznie posiadacz marihuany może otrzymać nawet 3 lata pozbawienia wolności. Sprawa zostanie przekierowana do sądu.

W gminie Dragacz mężczyzna kradł kable, podobno udało mu się wynieść ponad kilometr kabla

Policjanci z posterunku w gminie Dragacz poszukiwali nietypowego złodzieja, ponieważ okazało się, że jest on odpowiedzialny za kradzież kabli. Mężczyzna był podejrzany o kradzieże, jednak tym razem wpadł na gorącym uczynku. Okazało się podczas kontroli jego poczynań, że łącznie wykradł ponad 1,5 kilometra kabli. Za kradzieże odpowiedzialny był mężczyzna w wieku 36 lat. Policja złapała go na jednej z kolejnych kradzieży w środku nocy między trzecim i czwartym maja. Podobno poprzez wykradanie kabli przerwał jedną z linii komunikacyjnych, przez co straty, które poczynił, łącznie oszacowano na około 12 000 złotych.

Na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze policji z gminy Dragacz, którzy interweniowali w sprawie licznych kradzieży kabli. Podczas poszukiwań zauważyli, że w wielu miejscach, a szczególnie w okolicy słupów telefonicznych brakuje licznych kabli. Mundurowi szukali dalej. Jednak nie musieli długo poszukiwać, ponieważ idąc po śladach brakujących kabli, w końcu napotkali złodzieja, który rabował mienie miasta. Mieszkaniec trafił do aresztu, a następnie usłyszy zarzuty w sądzie. Podobno może dostać nawet 8 lat pozbawienia wolności za liczne kradzieże.