Zderzenie z wojskową ciężarówką w Grudziądzu

Zderzenie z wojskową ciężarówką w Grudziądzu

Doszło do niezwykle groźnego zderzenia z wojskową ciężarówką w Grudziądzu. W jaki sposób doprowadzono jednak do tego nietypowego wypadku? Na skrzyżowaniu łączącym ulicę Legionów z pozostałymi drogami doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką wojskową. Chociaż auta są w opłakanym stanie, udało nam się ustalić, że nikomu nic się nie stało w związku z wypadkiem. Samochód osobowy nie dostosował prędkości, co poskutkowało tym, że uderzył w bok ciężarówki wojskowej. Kierowca będzie musiał odpowiedzieć za straty wyrządzone na skarbie państwa.

Nie ucierpiał na całe szczęścia ani sprawca wypadku, ani wojskowi, którzy poruszali się ciężarówką wojskową. Obyło się bez żadnych ofiar w ludziach. Jedynie mieliśmy do czynienia ze stratami materialnymi. Na miejscu pojawiła się straż pożarna wraz z policją. Służby szybko zabezpieczyły miejsce i wezwały ekipę sprzątającą, która uprzątnęła pozostałości po wypadku, aby uczynić ulicę ponownie przejezdną. Do wypadku doszło ostatnio również na zatłoczonych ulicach Gdańska https://gdanskinfo.pl/wypadek-samochodowy-na-ulicy-dlugiej/.

Kierowca Grudziądza przejechał samochodem na czerwonym świetle. Po zatrzymaniu sprawcy wykroczenia okazało się, że jest pijany. Na wykroczeniu się nie zakończyło!

Ostatecznie okazało się, że podczas tego zdarzenia niestety nie zakończyło się jedynie na wykroczeniu, ponieważ kierowca, który przekroczył światła na czerwonej sygnalizacji, został poddany kontroli trzeźwości. Następnie kontrola wykazała, że miał on w wydychanym powietrzu wyraźne dawki alkoholu. Jego małe wykroczenie przemieniło się wówczas w poważne przestępstwo, które nie mogło zostać przeoczone przez policjantów. Policjanci kontrolowali tego dnia Grudziądz w nieoznakowanym radiowozie. Niedługo zauważyli, że mężczyzna, który przejeżdża przez skrzyżowanie, jedzie na czerwonym świetle.

Poddali go kontroli trzeźwości, która ukazała, że prowadził ciężarówkę pod wpływem alkoholu. Mundurowi zatrzymali pojazd ze względu na stan kierowcy. Mężczyzna miał 60 lat. Policjanci niemal od razu wyczuli od niego alkohol, dlatego też postanowili przeprowadzić kontrolę. Mężczyzna podobno chciał uniknąć gwałtownego hamowania, dlatego też przekroczył światła pomimo wyraźnej czerwonej sygnalizacji. Tego dnia kierowca pożegnał się ze swoimi uprawnieniami do prowadzenia pojazdów, ponieważ wydmuchał nieco ponad pół promila alkoholu. Nie będzie mógł prowadzić pojazdów nawet przez pół roku i zapłaci prawie 3000 złotych grzywny.